– Jestem Liderem zespołu Wolontariuszy w programie Akademia Przyszłości. Na co dzień pracuję w firmie rodzinnej, zajmuję się finansami. W wolnym czasie bardzo lubię zdobywać nową wiedzę i umiejętności. Ostatnio na przykład zaczęłam uczyć się języka chińskiego – opowiada o sobie Liderka Akademii.  

Justyna, gdy pierwszy raz zetknęła się z ogłoszeniem dotyczącym roli Liderki, postanowiła zgłosić się niezwłocznie: – To jest trochę tak, jak takie nasze pierwotne impulsy: walcz albo uciekaj, u mnie jest też pomagaj. Naturalna chęć, która już po prostu jest wpisana w moje DNA.  

Opowiadając o wartości działania w Akademii Przyszłości Justyna zacytowała wolontariusza ze swojego zespołu: „Nigdy nie wiadomo, jak spotkania z wolontariuszem wpłyną na świat Dziecka i jak kiedyś to Dziecko wpłynie na świat” i dodała – To, co robimy, jest ogromną wartością i jesteśmy w stanie realnie zmieniać życie Dzieci. Jesteśmy w stanie kształtować ich postawę i charakter, pomóc im przezwyciężać trudności oraz wzmacniać ich potencjał. Po prostu poświęcamy im uwagę, tak mało w życiu tych Dzieci jest osób, które po prostu na 100% są z nimi. 

– Działalność w wolontariacie to była dla mnie zupełna nowość, co dopiero zarządzanie zespołem osób, które robią coś zupełnie bezinteresownie. Martwiłam się, czy będę w stanie zażegnać ewentualne spory, które pojawią się w zespole. Czy będę w stanie odpowiednio zintegrować mój zespół? Te obawy i lęki, strachy były zupełnie bezpodstawne. Program Akademia Przyszłości jest świetnie przygotowany, jeżeli chodzi o rozwój osób, które zajmują stanowiska liderskie. Mamy mnóstwo narzędzi, które pozwalają nam rozwijać nasze kompetencje.  

Chcę być inspiracją dla Wolontariuszy, że da się łączyć wolontariat z pracą zawodową, pasjami, związkami, spotkaniami z przyjaciółmi. Jesteśmy w stanie wszystko pogodzić i cieszyć się po prostu życiem. 

Na pytanie: Kim jesteś dla Wolontariuszy Twojego zespołu? Justyna odpowiedziała:  

Myślę, że dla Wolontariuszy – którzy są częścią mojego zespołu – jestem przede wszystkim wsparciem (…) pierwszą osobą, z którą kontaktują się w razie jakichkolwiek trudności. Mogą to być trudności organizacyjne, jakieś trudności związane z systemem, ale przede wszystkim trudność w pracy z dzieckiem. Na pewno chcę dawać dobry przykład postawą.  

Jesteś dla mnie przykładem profesjonalizmu i ciepła, jakim obdarzasz wszystkich dookoła. (…) Jesteś dla mnie inspiracją (…) niesamowitą pomocą. Kontakt z rodzicami mojego akademiowego dziecka był utrudniony i wiedziałam, że zawsze, gdy zajdzie taka potrzeba, będę mogła na ciebie liczyć…” – tak napisała Wolontariuszka o Justynie, swojej Liderce. 

– No, dla takich chwil warto żyć – mówi Justyna czytając te słowa.